Czwartek to ostatni dzień fizycznej pracy na cmentarzu. Nikt z nas nie mógł uwierzyć, że tak szybko minął czas. Przecież jeszcze tyle mogił wymaga naszej pamięci! Wrócimy do nich za rok.
Wieczór dostarczył nam kolejnych wzruszeń. Wraz z Panem Jurkiem i siostrą Sabiną udaliśmy się do niewielkiej wioski z wizytą u jedynego mieszkającego tam Polaka. Marzeniem 94-letniego Pana Józefa Kuczyńskiego była możliwość rozmowy w języku polskim. Ten niegdysiejszy żołnierz i matematyk jest żywym świadectwem patriotyzmu Polaka poza granicami naszej Ojczyzny. Patrząc na jego postawę, słuchając go, można czuć dumę z bycia Polakiem, czego niewątpliwie wszyscy doświadczyliśmy. Tutaj, na maleńkim podwórku, słowa wspólnie odśpiewanej „Roty” nabrały innego znaczenia.

GALERIA: